Na polach biało jeszcze –
– lecz już przybrała struga,
wieczory już cieplejsze
i nocka nie tak długa…
Jeszcze się nie chce trzodzie
na dwór wyściubiać pyska –
– ale już boćki w drodze,
słonko radośniej błyska…
Nim od bladego świtu
ruszy robota prosta,
chwilę do mnie się przytul –
– prędzej nadejdzie wiosna…
Dalejże, zaklinać pogodę! ;-*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz